środa, 10 grudnia 2014

Dlaczego tkwimy w toksycznym związku?

Według psychologów to kobiety są bardziej skłonne to trwania w toksycznym związku. Czy to dowód na to, że faktycznie są „słabą płcią”? Czy wręcz przeciwnie, że potrafią znieść więcej bólu i cierpienia, nie tylko fizycznego (co zostało udowodnione naukowo), ale i psychicznego? Jest wiele powodów, dla których  nie odchodzimy od partnera mimo chorych relacji między nami. Oto kilka z nich:

Zdjęcie zrobione przez Boaz Yiftach


Najczęstszą według mnie przyczyną są po prostu uczucia. Kochamy go, mimo wszystko. Nie potrafimy odejść, ponieważ to zraniłoby nas jeszcze bardziej. Ale czy na pewno? Prawda jest taka, że zraniłoby nas tylko „na chwilę” w porównaniu do  reszty dni naszego życia spędzonych z tyranem, który nas gnębi i poniża. Po drugie dobrze się zastanów, czy on kocha Ciebie. Jestem przekonana, że nie. Gdyby tak było, nie traktowałby Ciebie w ten sposób. Związek w którym miłość jest jednostronna nie ma przyszłości, więc lepiej jak najszybciej go zakończyć.

Drugim, prawie tak samo częstym powodem jest wrażenie, że nie zasługujemy na nikogo innego. Przyczyna ta ma swoje korzenie w okresie naszego dzieciństwa, w którym byłyśmy często krytykowane i poniżane. Kobiety, które myślą w ten sposób mają niskie poczucia własnej wartości. Błędnie myślą, że powinny się cieszyć, że w ogóle kogoś mają, bez względu na to jak ten związek wygląda. Same siebie skazują na cierpienie i odbierają  sobie swoją godność. Jeśli Ty siebie nie szanujesz, inni tez nie będą.

Nie wierzymy w szczęśliwe, idealnie dobrane związki. Tkwimy w tych toksycznych, przekonane, że wszyscy faceci mają jakieś mankamenty i dwoje ludzi potrafi szczerze kochać się i szanować do końca życia tylko w filmach. Nic bardziej błędnego. To, że wokół Ciebie niewiele jest udanych par, nie znaczy że Twój związek też musi taki być. Jeśli Wam się nie układa, odejdź i daj szansę innemu mężczyźnie. Daj sobie szansę być szczęśliwą.

W toksycznym związku trzyma nas strach prze samotnością, prawie każdy się jej boi. Trzeba jednak uświadomić sobie, że toksyczny partner nie jest antidotum na samotność. Wręcz przeciwnie, potrafi bardziej nas przygnębić niż życie w pojedynkę. Zastanów się dobrze, czy wolisz fikcyjną, raniącą miłość od wolności i swobody podczas oczekiwania na prawdziwą miłość.

Bywa, że zostajemy, ponieważ błędnie wierzymy. Wierzymy, że on się zmieni, że będzie taki jak dawniej, jak wtedy gdy się poznawaliśmy. Nie bądź naiwna, nie daj sobą manipulować. Spójrz prawdzie w oczy – ile razy Cię zawiódł? Czy z czasem jest tak jak obiecuje - coraz lepie, czy tak naprawdę coraz gorzej? Czy zmienia coś w swoim postępowaniu czy tylko wścieka się, gdy zwracasz mu na coś uwagę? Oceń trzeźwo i obiektywnie sytuację. Jeśli on już teraz nie jest zdeterminowany aby się poprawić i nie podejmuje żadnych rzeczywistych działań ku temu, nie masz na co liczyć w przyszłości.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Przeżyłam związek z psychopatą.
Dzisiaj opisuję swoje doświadczenia na blogu.

Zapraszam
Piszę, jak rozpoznać psychopatę

http://mirrormirrorlittlestar.blogspot.com/

Daniel Pawski pisze...

Psycholog to nie tylko osoba, która pomaga dorosłym. Dzieci i młodzież również mogą skorzystać z pomocy psychologa, na przykład w radzeniu sobie z problemami w szkole, lękiem, czy problemami w relacjach z rówieśnikami. Więcej na ten temat przeczytasz na stronie https://psycholog-ms.pl/zakres-pomocy/.